Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu

Alfiva

Eee..um... ja bym do Zapiecka poszła ?

Qrchac

Tak właściwie nie ma co planować co będzie jeśli nie będzie miejsca - szczególnie w sobote. Będzie trzeba się wbić gdzieś gdzie będą wolne stoliki znając życie. A jeśli sie pojawie to znając moje szczęście to jak zwykle w takich przypadkachskończy się w VanGoghu Razz

kóla_zagóla

umowimy sie pewnie gdzies na starym rynku /pod tym czymś na P :p prę-co?/ a potem pojdziemy 'gdzieś'. czyli 'gdzie się da' Wink

Starski

Czyli jak zwykle. To sie ZAWSZE konczy szukaniem pubu z wolna odpowiednio duza iloscia miejsc, tam zawsze piwo jest za drogie i chujowa muzyka.
Ale zrobmy tak Very Happy

Alfiva

Du.pa! W kazdym razie mozemy sprawdzic i wybrac pare alternatywnych knajek w poblizu Starego Rynku.
Miejsce spotkania mamy, miejsce dla umęczonych tyłków (powiedzmy że) mamy, zostaje ustalenie godziny? Smile

Gość

ale czekaj, czekaj, to jaki dzień w końcu?

tajunka

Abery

lepiej jeśli zrobimy tak jak ktoś wcześniej proponował

zliczymy ile osób mniej więcej przyjdzie i zamówimy stolik w Czytelni

naprawdę nie ma co liczyć na to, że na pewno jakiś wolny pub się znajdzie - tam będzie mnóstwo osób szukających miejsca

Alfiva

No... więc... eee...
... okazuje się, że jedynie na 50% będę..

kóla_zagóla

ja na 90% (chyba, że mi coś odwali. bywa...)
liczcie, liczcie, dla mnie matematyka skończyła się razem z LO! :p

Starski

Ale ta sobota zostala juz ustalona czy nie?

Qrchac

no chyba została już ustalona.
W sumie mnie też liczcie, powinienem się pojawić. Chyba ze się "starucha" przestraszycie Razz

kóla_zagóla

Q2 nic bój nic, czasami staruchy się przydają.
:p

tajunka

A ja się dowiedziałam, że w sobotę kończę pracę o 18 na Franowie, więc zależnie od godziny, możliwe że zjawię się prosto stamtąd...

Szczerze mówiąc, wolałabym następny łikend, ale jeśli ma być ten, to nie odpuszczę i przyjdę i tak (:

Abery

ja też będę

i też jestem staruch

ale jeszcze poniżej piećdziesiątki Wink