Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu

tajunka

Ale ja naprawdę nie umiem. Umiem tylko przygotować proste rzeczy, jeśli mam precyzyjny przepis. W sumie mam ochotę nauczyć się gotować i któregoś pięknego dnia się za tą naukę zabiorę, ale na razie mi się zwyczajnie nie chce Smile

A faceci gotują najlepiej, to jest niepodważalny fakt.

Aletheia

tajunka nie jesteś jedyna - też nie potrafię gotować Smile

Ale się nauczę Very Happy

tajunka

Ja się zacznę uczyć, jak już będzie mnie stać na odbudowę zniszczonej kuchni, tak w razie czego Smile

kóla_zagóla

E, nie jest źle ,tajunka!
Trudno o większą gapę niż ja, a ostatnio upiekłam nawet ciasto bez mąki i wyszło :p
co prawda najprostsze ciasto na świecie (zebrę), ale to zawsze jakiś krok do przodu :p

najlepiej wychodzą mi:
- kisiel,
- herbata,
- kawa z mlekiem i cukrem,
- kanapki z pasztetem (oł je) i pomidorkiem ('pidolkiem' wg Nunego)
- pycha sos boloński (o! naprawdę! ale makaronu już ugotować nie potrafię...)
- uwaga, uwaga... ;> kurczak z ryżem i warzywami, hah! jedyne "prawdziwe" danie, które potrafię przygotować.

i tu się chyba kończę :p

Nec

Przenosząc wątek - chodziłem z QQ do jednej klasy, humanistycznej, nie było źle. ALE:
1. nie można było się dogadać. nic nie pasuje, wszystko be, a właściwie to nam sie nie chce bo bysmy chcialy tam.
2. trzeba wszystko załatwiać samemu.
3. nie mozna liczyć na spokój.
4. faktycznie bywaly przypadki obrabiania tylka wrednego na boku [tak nota bene, jak facet faceta nie lubi drugiego, to go omija z daleka. Chyba, że jest śmieszny, to wtedy się z niego śmiejemy:> nie mogły byście też tak?]

Z drugiej jednak strony:
1. Walory estetyczne były niepodważalne.
2. hmm...
3. hmmmmm....
4. inny punkt widzenia? nie...
5. hmmmmmmmm....

kóla_zagóla

ej, Nec.
jakie "nie mogłybyście" ja do tej wrednej grupy dziewcząt się nie zaliczam (hah!) ;>
nie wiem, ale obrzydza mnie takie zachowanie. jak mam być ZŁA to we własnym zakresie, a nie obrabiać innym dupy po kątach, tworzyć jakieś poronione pseudo-związki i szukać tymczasowych-koleżanek. sorry... :p

a z tymi walorami estetycznymi to chyba przesadzasz :ppp

nameless

krótki kurs dojenia krowy, mówicie.... ja też chcę, ja też... <marzyciel>

Nec

Nie, miałem bardzo ładną klasę, tak naprawdę :] zarówno samice jak i samce [na czele ze mną afkorz], same przodowniki urody. Jak siebie kocham. nie mogłybyscie, Wy, kobiety Smile

nie zaliczasz się [do tej grupy]? Smile

kóla_zagóla

Nec nie zaliczam się do grupy kobiet przebiegłych :p
a jak już, to 'podstępuję' z umiarem :p i tak, żeby innym życie ułatwić (i SOBIE Very Happy

) a nie zjebać Wink

czaisz?

Nec

Myśle, że *coś* "czaje", ale co, to już zostawie dla siebie Smile

Kupiłem sobie dziś czerwone szelki :>

kóla_zagóla

hah, wymiatasz ;>
jakieś zapatrzenia subkulturowe?
czy zwyczajnie lubisz czerwone szelki? :p a może chodziło Ci o żelki, tylko nie wiesz, jak napisać.
albo o muszelki, tylko zjadłeś mu-?
jakieś inne możliwości? (:

Nec

Zapatrzenie nie subkulturowe, raczej estetyczne Smile

już obecnie zapatrzeń subkulturowych nie mam, miałem jakieś 1,5 roku temu, zresztą też nei ta subkultura Smile

Czerwone szelki kojarzą mi się, notabene, nie z punkami albo faszystami [bo Ci też mieli..], a maklerami:)
Żelki lubię, ale nie w za dużej ilości Smile

Haribo macht Kinder froh!
Muszelki lubię, w każdej ilości i jeśli już to nie "zjadłeś mu", tylko "zjadłeś jej" Smile

Qrchac

Widzę, że tu się powoli zbiera grupa szkoleniowa pod wezwaniem krowy. Jak tak dalej pojdzie to nie będzie jedna krowa ale całe stadko Razz

Ktoś chętny jeszcze? Może powie jacyś odważni Cool

Nec, nosisz szelki? Wow - ja już dawno nie widziałem nikogo w szelkach (chyba ze na filmach). Sam nigdy nie lubiłem ich nosić - źle się w nich czuję.

Nec

Ba! krawaty też bardzo lubię, ogólnie lubię nosić też garnitury. Spodnie garniturowe są chyba najwygodniejszym typem spodni, poza moimi spadochronami [spodnie wojskowe z wielkimi kieszeniami zdolnymi pomiescić książke 1500 stron albo 5 metrów firanki <zostaje jeszcze luz> oraz gigantyczną ilością pasków]
Tak, lubie, sam z siebie, ot tak po prostu Smile

kóla_zagóla

Qra okeeej. napiję się z Wami Wink

wymyślimy czas i miejsce.