Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu

ojej

hej:) mam zamiar skaladc papiery na fil hiszpańska, etno i jezykoznawstwo i zastanawiam sie czy nie daloby sie polaczyc jakos ktorys dwoch kierunkow:)?
najbardziej nastawialabym sie na etno z jezykim hiszpanskim (o ile uda sie dostac do tej grupy i bedzie:)). Czy ktos sie orientuje na ile mozliwe byloby takie polaczenie?? etno plus fil.hiszpanska, gdzie filologia bylaby jako drugi jezyk na etno???
ewentualnie drugie, chyba latwiejsze polaczenie, mianowicie fil hiszpanska z romanska. Hiszpanski od zera i zaawansowany francuski:) oba kierunki maja pare wspolnych przedmiotow, wiec? da sie tak??
bardzo prosze o dopowiedzi lub tez inne sugestie:)

Shinyu

Hmm prawdę mówiąc dla mnie to samobójstwo. Zmarnujesz sobie życie nadmiarem nauki. Jedna filologia jest wystarczająco ciężka żeby jeszcze łączyć to z innym kierunkiem, w dodatku od pierwszego roku. Poza tym na filologii te dodatkowe przedmioty to mała część bo na języki musisz i tak chodzić (myślę że to jakieś 5-6 zajęć w tygodniu po 1,5h), do tego są specyficzne przedmioty w stylu "wprowadzenie do iberystyki", "historia Francji", "językoznawstwo" (traktujące jednak o gramatyce konkretnego języka)... tak sobie dywaguję z tymi przedmiotami, bo wiem ze takie są na innych filologiach i nie wyobrażam sobie połączenia takich kierunków na pierwszym roku.

Nie wiem, może jesteś jednostką wybitną która ma duże ambicje i celuje wysoko i daje sobie radę z nauką, ma wrodzony talent do języków i takie tam. Chociaż nawet jeśli, to cudem byłoby czasowe wyrobienie - a nawet geniusz przenosić się w czasie nie potrafi. Trzeba by prosić wtedy o indywidualny tok studiów, ale w takim razie po co zaczynać dwa kierunki, jeśli jeden będzie się olewać?
Ale jeśli tak sobie tylko gdybasz, a w nauce jakoś szczególnie nie błyszczysz to może nie ryzykuj i nie zabieraj ludziom miejsc, skoro później zniechęcona/y zrezygnujesz. Najlepiej zacznij jeden kierunek, po roku się zorientuj jak to Tobie się udaje i zacznij drugi.
Dużo nauki niszczy człowieka, uwierz mi.

ojej

hmm dzieki za odp Very Happy

moze faktycznie na pierwszy rok duzo, ale ja jestem masakryczny len i porzadnie pracuje dopiero jak mam caly dzien zawalony i wiem ze musze sie skupiac, bo inaczej za mocno sobie popuszczam i im mniej mam obowiazow tym gorzej je wypelniam Embarassed

taki ze mnie przypadek akurat Wink

na razie musze zobaczyc czy w ogole na cokolwiek sie dostane;)
w kazdym badz razie dziekuje Very Happy