Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu

Karina

Wiem, że teoretycznie regulamin DS mówi, że żeby kogoś przenocować trzeba pisemnej zgody kierownika i zapłacenia opłaty, ale zastanawiam się, czy udaje się w tej kwestii jakoś dogadać bez tego. Jakie są wasze doświadczenia? Interesuje mnie głównie Babilon.

Emilka (filologia polska)

W Jowicie nie było z tym problemów w zeszłym roku, rzadko sprawdza się kogoś przy wejściu. Poza tym, jeśli chcesz przenocować rodzinę/znajomych, możesz napisać prośbę do kierowniczki i nie płacić za to.